Tragiczne otoczenie wejścia do bloku A

[kat_poz16]

Dzień dobry,
Jeśli dobrze pamiętam to na spotkaniu wspólnoty, które miało miejsce w marcu, obecna na nim pani dyrektor powiedziała że dzien wczesniej tez jej zgłaszano halasy na budowie i że sytuacja się nie powtórzy......
Po tych obietnicach miało to miejsce parokrotnie po 22.... A porą letnią jest to bardzo uciążliwe.
Jednak, kto się nami przejmie?

[piotr_RP]

A myślicie, że jak budowali budynek A było inaczej? też nam przeszkadzało i w pompie mieli. jeszcze tylko w przyblizeniu 1,5 bloku (B i C). też nam teraz hałas przeszkadza. jak to mówią całe życie na budowie

[kat_poz16]

W 2022r. będzie spokój
Chyba, że COŚ zacznie się sypać

[kat_poz16]

PS. Usunęli jeden kontener, to teraz stoją dwa ....
To jest dopiero ozdoba!!!

[amoroza]

A ile blok budowali pod klucz. I co najwięcej przeszkadzało? Te prace teraz czy wykończeniowe. Bo nie wiemy co nas jeszcze czeka. Wyobrażałam sobie hałas ale do 10. Ogólnie przyglądam się innym budowom i jakoś szybciej to idzie. Jak na taki wieżowiec to trochę za mało pracowników. Jadą po kosztach... chyba

[lukas-44]

Największy hałas to teraz, czyli stawianie pięter. To trwało około 4-5 miesięcy. Jak będą kłaść elewację i robić wnętrze to już hałasu nie powinno być.

[amoroza]

Dziękuję za odpowiedź. U nas prace trwają od połowy listopada czyli już prawie 7 mies., a pierwsze piętro jeszcze niedokończone. Mam wrażenie że ta budowa za wolno idzie. Reasumując jedno piętro budują 1 miesiąc.
Czyli jeszcze 12 pięter to około rok będzie trwało i wykończenia: okna balkony prąd gładź.
No trudno od strony zachodniej to masakra. A lokatorów z parteru to mi naprawdę żal.
A jak u Pańswa sprawy remontowe na tarasach. Prawnik Wam pomógł?
A może Asma?

[lukas-44]

Powoli sprawa jest zamykana.
Dużo osób miało swój udział w wyegzekwowaniu naprawy, ale na pewno ASMA miała najmniejszy wpływ.
Pozdrawiam

[amoroza]

Śledziłam na blogu Waszą wojenkę i cieszę się że dopieliście swego. Mam nadzieję że już ni będzie Wam zalewać szybów.

[BezPrzesady]

Skąd u Was tyle jadu? (Oczywiście nie jest to skierowane do wszystkich) Wchodzę na forum, aby poczytać co się dzieje, a tu wieczne roszczenia i pretensje Bóg wie o co. Zamiast skupiać się na „smudze w windzie” może lepiej byłoby zacząć uśmiechać się w windzie i próbować rzeczywiście zbudować „wspólnotę”.
Pozdrawiam tych, którzy rozumieją przekaz.

[Blaszany]

Zgadzam się z Panią powyżej.

[amoroza]

Fuj!

[Karino]

Co za chlew! Brawo właściciele psów, które tam sikają!