Klimatyzacja

[jacekp123]

Czesc, czy ktos z was zamontowal w swoim mieszkaniu klimatyzacje?

[amoroza]

Cześć
Kilka mieszkań ma klimatyzację. Szczególnie na na ostatnich piętrach. Koszt to około 6000 zł.

[jacekp123]

Czyli wspolnocie/deweloperowi nic do tego? Dzieki za odpowiedz.

[lukas-44]

Cześć

Nie było głosowania na zebraniach, by zezwolić komukolwiek na instalowanie klimatyzacji.

To, że jest kilka klimatyzacji to nie oznacza, że można je instalować.

Wszystkie klimatyzacje, są postawione w I bloku nielegalnie.

Ingerencja w części wspólne (tj. posadzki loggi, elewację, posadzi tarasu), a to jest konieczne przy instalacji klimatyzatorów typu split, wymaga zgody pozostałych mieszkańców.

Jeżeli kiedyś ktoś się doczepi, albo podkabluje, administracja może nakazać ściągnąć klimatyzator i doprowadzić część wspólną do stanu pierwotnego na koszt właściciela mieszkania.

Dodatkowo deweloper w przypadku usterki może przerzucić odpowiedzialność na właściciela klimatyzacji i nie naprawiać usterki w ramach gwarancji/rękojmi. Tak było w przypadku zalewania mieszkań w etapie I. Deweloper przez jakiś czas twierdził, że zalewanie jest spowodowane nielegalną instalacją klimatyzatora na tarasie mieszkania nr 12x (nie było wymaganej zgody i użyto zbyt duże śruby do przykręcenia jednostki zewnętrznej do posadzki tarasu).

Podsumowując mieszkając we wspólnocie potrzebujesz zgody wspólnoty by móc cokolwiek zamontować do części wspólnych.

Pozdrawiam

[jacekp123]

Bardzo dziekuje za wyczerpujaca wypowiedz, slowem - nie warto ryzykowac. Nie chcialbym, aby szkoda spowodowana nie przeze mnie byla przypisana wlasnie mi. Do tematu wroce jak juz bedzie wybrana wspolnota (chodzi o 3 etap), a poki co pozostaje miec nadzieje, ze nie bedzie az tak strasznie goraco (w co watpie, strona zachodnia).

[Bombel_EPKS]

[N-52.E-16]

Ja bym zamontował klimatyzację i się nie obawiał. Jeśli agregat nie będzie wisiał na ścianie balkonu tylko stał na posadzce to nie ma podstaw by kwestionować taki montaż. Odpada wiercenie otworów w elewacji i nie ma zaburzenia estetyki. Agregatu nie przykręca się do posadzki tylko stawia na plastikowych podpórkach. Jednym słowem nie ma merytorycznych przesłanek żeby podważyć taki montaż klimatyzacji więc jest jak najbardziej legalny.

[lukas-44]

Niestety nie da się bez ingerencji w część wspólną.

A którędy odprowadzisz skropliny ? (klimatyzację podłączysz do rury spustowej, czy będziesz po posadzce zalewał sąsiada)

Którędy będzie przebiegało łączenie klimatyzatora z jednostką zewnętrzną ? (przebijesz się przez ścianę i wyjdziesz elewacją)

W każdym przypadku ingerujesz w część wspólną.

Pozdrawiam

[N-52.E-16]

Przebicie ściany na instalację czynnika chłodniczego to ingerencja w część wspólną ale w praktyce administracja nic nie zrobi. Jeśli chodzi o skropliny to nie ma tematu. Jeśli może padać deszcz to i może sobie kapać woda z rurki w upalny dzień i nie ma tu mowy o żadnym zalewaniu. Blok nie jest przecież z cukru. Jak jest zimno można włączyć kaloryfer, a jak jest gorąco można włączyć klimatyzację i ani wspólnocie ani administracji nic do tego.

[lukas-44]

Wiesz ile litrów skroplin na godzinę potrafi ściągnąć klimatyzator od 1-2,5 litra, dziennie to 5-6 wiader, dlatego musi być podłączony do rynny spustowej.

Ludzie mieszkający pod Tobą na balkonach mają:
1. rośliny,
2. pranie,
3. krzesła,
4. zwierzęta,
5. posprzątane balustrady,

oraz sami przebywają więc jeżeli myślisz, że im nic do tego, że ich będziesz zalewać to współczuję sąsiadom.

Pamiętaj, że mieszkasz we wspólnocie nie domu jednorodzinnym.
Pozdrawiam

[Bombel_EPKS]

[N-52.E-16]

Woda kapiąca z rurki nie jest w stanie pomoczyć przedmiotów na balkonach chyba, że ktoś powiesi dywan czy pranie na balustradzie , a jeśli chodzi o balustrady to i tak regularnie leje się po nich woda gdy pada deszcz. Balkon jest zaprojektowany do tego żeby się po nim lało (posadzka pod kątem), z której spływa woda. Woda kapiąca z rurki na skropliny, a woda kapiąca z kaloryfera to złe porównanie gdyż na zewnątrz budynek jest odporny na wodę, a od wewnątrz nie.

[amoroza]

Ogólnie chciałabym dodać, że w zeszłym roku z 11 piętra rano i wieczorem ktoś podlewam kwiaty takim strumieniem, że całe balustrady zalewał. Kiedy poszłam zwrócić uwagę nikt mi nigdy nie otworzył drzwi.
Myślę więc, chociaż sama nie mam potrzeby założenia klimatyzacji, bo wystarcza mi wentylator, że klimatyzator to nic takiego w porówniu z bezmyślnymi lokatorami. Gorsze ulewy są od niestrożnego podlewania kwiatów, lub trzymania basenów dla dzieci na balkonach czego doznałam osobiście i lała się mi woda przez całe lato.

[Bombel_EPKS]

[Kazik90]

Czy sciagacie grzejniki na czas remontu?